Wpisy archiwalne Kwiecień, 2013, strona 2 | wloczykij.bikestats.pl Podróże duże i małe...

Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi wloczykij z wioski Ruda Ślaska. Mam przejechane tylko59503.80 kilometrów w tym 5910.01 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.40 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl Zalicz Gmine OPENCACHING Opencaching PL - Statystyka dla man222 Moje Plany... - Warszawa - Annaberg nocą - Wrocław - Nad Bałtyk

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy wloczykij.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2013

Dystans całkowity:1158.17 km (w terenie 115.50 km; 9.97%)
Czas w ruchu:55:07
Średnia prędkość:21.01 km/h
Maksymalna prędkość:67.60 km/h
Suma podjazdów:1310 m
Liczba aktywności:25
Średnio na aktywność:46.33 km i 2h 12m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
219.84 km 30.00 km teren
10:10 h 21.62 km/h:
Maks. pr.:67.60 km/h
Temperatura:18.0
Koszt wyjazdu: ()
HR avg: (%)
Podjazdy:1310 m
Kalorie: kcal

Niedzielna wycieczka

Niedziela, 21 kwietnia 2013 · dodano: 21.04.2013 | Komentarze 8

Ja wycieczka Franek810 to wiadomo że będzie grubo, już się do tego przyzwyczaiłem. Dziś miał być wyjazd na 34 Rodzinny Rajd Rowerowy i rzeczywiście pojechaliśmy do Bielska ale skoro była 9 rano a nie uśmiechało nam się jeździć po Bielsku, ruszyliśmy w stronę Szczyrku i przeł. Salmopolskiej następnie do Wisły skąd ścieżką rowerową dojechaliśmy przez Ustroń do Ochab i następnie wioskami aż do Mikołowa gdzie się rozstajemy a ja wracam przez Panewniki. Warto jeszcze zaznaczyć iż podczas zjazdu z przeł. Salmopolskiej pobiłem swój rekord prędkości i teraz wynosi 67,6 km/h. Pobity został też dzienny dystans jazdy :)

Rynek w Pszczynie z samego rana... © man222


Krótka pauza na zaporze w Goczałkowicach © man222


To co kocham i nienawidzę!!! :) © man222


Plac Ratuszowy z pięknym budynkiem.... © man222


Św Jakub ze Szczyrku z moim rowerkiem :) © man222


Podjazd na Salmopol a na pierwszym planie mój pulpit sterowniczy :) © man222


Na przełęczy Salmopolskiej, za moment zjazd i pobity rekord prędkości 67,6 km/h © man222


Już prawie w domu... jeszcze tylko 20 km.... © man222


Trasa: Ruda Śląska - Mikołów - Wyry - Gostyń - Kobiór - Piasek - Pszczyna - Goczałkowice - Zabrzeg - Bielsko Biała - Bystra - Meszna - Szczyrk - przeł. Salmopolska - Wisła - Ustroń - Skoczów - Drogomyśl - Zaborze - Chybie - Strumień - Kryry - Suszec - Orzesze - Łaziska Górne - Mikołów - Katowice (Panewniki) - Ruda Śląśka

Dane wyjazdu:
13.81 km 0.00 km teren
00:37 h 22.39 km/h:
Maks. pr.:50.40 km/h
Temperatura:14.0
Koszt wyjazdu: ()
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Do pracy i nazot

Sobota, 20 kwietnia 2013 · dodano: 20.04.2013 | Komentarze 0

Sobotni wyjazd do pracy bez żadnych pętelek po okolicy, bo po tym jak w tym tygodniu nakręciłem kilometrów,b trzeba było spasować żeby jakieś siły zostały na niedzielny wyjazd. W planach jest zrobić więcej niż 150...
Kategoria Praca


Dane wyjazdu:
28.79 km 0.00 km teren
01:07 h 25.78 km/h:
Maks. pr.:54.00 km/h
Temperatura:14.2
Koszt wyjazdu: ()
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Komisariat + Praca

Piątek, 19 kwietnia 2013 · dodano: 19.04.2013 | Komentarze 1

Z rana w szybkim tempie na komisariat na Ligocie bo dostałem wezwanie, myślałem ze z powodu jakiegoś fotoradaru :) ale jak się potem okazało złapali gościa który sprzedawał telefony na allegro których w ogóle nie miał a że żona kiedyś próbowała kupić od niego telefon, doszli do nas po numerze konta bankowego. :) Powrót z Ligoty też bardzo szybko bo zaczynało padać, ale przed deszczem nie udało się uciec - zmokłem. POtem do pracy i z.
Kategoria Praca


Dane wyjazdu:
49.75 km 5.00 km teren
01:59 h 25.08 km/h:
Maks. pr.:52.00 km/h
Temperatura:22.0
Koszt wyjazdu: ()
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Do pracy i nazot

Czwartek, 18 kwietnia 2013 · dodano: 18.04.2013 | Komentarze 2

Dziś więcej czasu z rana to pojechałem odebrać tylnie koło do szosy, a wymiana obręczy kosztowała tylko 180zl ;( i przez to wymiane suportu w meridzie trzeba znów odwlec w czasie... Teraz zapowiada sie ostrożna jazda na szosie. A dziś większa pętelka przed pracą przejazdem przez Przystań, Rybaczówkę i Starganiec przejazdem byłem też na Ligocie ul. Medyków gdzie droga rowerowa zablokowana była samochodem ale ten samochód również był zablokowany... przez straż miejska ;) ino szkoda ze go nie odholowali bo utrudniał ruch. Jak czas i pogoda pozwolą to wieczorem mała rundka ;)
Kategoria Praca


Dane wyjazdu:
8.45 km 0.00 km teren
00:22 h 23.05 km/h:
Maks. pr.:45.60 km/h
Temperatura:19.0
Koszt wyjazdu: ()
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Do i z roboty

Środa, 17 kwietnia 2013 · dodano: 17.04.2013 | Komentarze 0

Dziś bez żadnej pętelki z braku czasu za to końcówka tygodnia zapowiada się intensywnie
Kategoria Praca


Dane wyjazdu:
34.23 km 2.00 km teren
01:30 h 22.82 km/h:
Maks. pr.:49.30 km/h
Temperatura:18.0
Koszt wyjazdu: ()
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Do pracy i z

Wtorek, 16 kwietnia 2013 · dodano: 16.04.2013 | Komentarze 2

Standardowo do pracy najbardziej na około jak sie tylko dało + ucieczka przed szalonym psem :).
Powrót po 22 z dobrą średnią najpierw zjazd Oświęcimską do Rynku w Kochłowicach potem ze średnią 30km/h podjazd pod ulice Wyzwolenia i nawrót ulicą Wirecką do Rynku w Kochłowicach, gdzie łapię autobus 139 i w tunelu aero ze średnią 45km/h ciągnę zanim 2 km na Bykowine, dalszy podjazd ul Tunkla już na spokojnie:)
Kategoria Praca


Dane wyjazdu:
26.48 km 1.50 km teren
01:13 h 21.76 km/h:
Maks. pr.:48.10 km/h
Temperatura:17.0
Koszt wyjazdu: ()
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Do i z Roboty

Poniedziałek, 15 kwietnia 2013 · dodano: 15.04.2013 | Komentarze 0

Standardowo jak w tygodniu do pracy z tym wyjątkiem ze na około przez Przystań, Panewniki i Rybaczówkę. Trzeba tą pogodę wykorzystywać na maxxxa :)
Kategoria Praca


Dane wyjazdu:
154.63 km 10.00 km teren
08:14 h 18.78 km/h:
Maks. pr.:59.40 km/h
Temperatura:16.0
Koszt wyjazdu: ()
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Rydułtowy - Hołda Szarlota

Niedziela, 14 kwietnia 2013 · dodano: 14.04.2013 | Komentarze 5

Super wypad, w super pogodę, przy minimalnym ruchu, w doborowym towarzystwie, w nieznane rejony... - tak w skrócie można opisać dzisiejszy wypad, bo żeby opisać wszystko szczegółowo brakło by mi nocki :)

Wyjazd planowaliśmy z Franek810 już od dłuższego czasu a że pogoda zapowiadała się wyśmienita, postanowiliśmy odpuścić Wiosenny Zlot Kolarski w Kobiórze, chociaż mieliśmy plany tam też pojechać, niestety musieliśmy coś wybrać. I były to Rydułtowy.

Regaty na zalewie Rybnickim © man222


Do Rybnika całą niemal drogę jechaliśmy ze średnią ok 30 km/h, na miejscu na zalewem oglądaliśmy z odległego brzegu regaty żeglarskie, po małym posiłku ruszamy dalej przez błotna leśną drogę.

Leśne drogi pełne jeszcze błota.... © man222



Jadąc przez wioski i wioseczki mijamy kolejne ulice, bardzo gładkie z nowym? asfaltem jedzie się bardzo przyjemnie i pewnie, nie trzeba się martwić ze wpadnie się zaraz do jakiejś wyrwy, jak to jest w Rudzie Śląskiej czy w Mikołowie.
Nasz cel Hołda SZARLOTA widoczna jest z daleka a my z każdą minutą i każdym kilometrem zbliżamy się coraz bliżej, Gdy podjeżdżamy do podnóża Hałdy jesteśmy oszołomieni jej wielkością, wysokością. Po chwili namysłu postanawiamy zdobyć szczyt, lecz niestety nie na rowerach bo nachylenie jest tak duże ze ledwo dało się iść pieszo. Ze szczytu rozciągają się wspaniałe widoki lecz wiatr szaleje niesamowicie...

Po zejściu z hałdy udajemy się na któciutki odpoczynek i obieramy kierunek na Radlin, a dokładnie na Zabytkową Kopalnię IGNACY, która znajduje się na Szlaku Zabytków Techniki, niestety biuro jest zamknięte i kolejny już raz muszę obejść się smakiem. Zadowalamy się kilkoma zdjęciami i jedziemy dalej bo czas goni. Następnie przez Chwałowice, Gortatowice , Rowień dojeżdżamy do Żor gdzie uzupełniamy zapasy w jednym z marketów i dalej przez Suszec, Gostyń i Wyry docieramy do Mikołowa w którym się rozstajemy. Franek Jedzie do domu a ja przez dolinę Jamny i Panewniki dojeżdżam do Kochłowic. Ale jak się później okazało to nie był koniec dzisiejszego pedałowania. Zona postanowiła też dziś zemną pojeździć a że siły wróciły pojechaliśmy razem pokręcić po Kochłowicach zahaczając o Rybaczówkę i Przystań. A na zakończenie dnia mała pętelka przez Bykowinę i jakby nie pusty żołądek i ogromna ochota napicia się piwka, pokręciłbym jeszcze bo pogoda i chęci tylko mnie ciągły do tego :)

Na pewno dzisiejszy wypad na wielki plus, samemu na pewno takiej trasy nie chciało by mi się robić i dlatego bardzo chce podziękować "Frankowi" że się musiał zemną męczyć. :)

Dzisiaj zaliczone 4 nowe gminy :) i niestety nie udało sie zdobyć żadnej pieczątki.

Hałda w oddali to nasz dzisiejszy cel! © man222


Ile się dało to próbowaliśmy podjechać.... © man222


Jak nie dało się jechać to trzeba było pchać... © man222


Już na hołdzie.... © man222


Można by powiedzieć ze głową w chmurach... © man222


Bez mapy ani rusz! © man222


"Franek" główny nawigator wycieczki. © man222


Filmik ze szczytu ;)
&feature=youtu.be">Szarlota ze szczytu.

Relacja Franek810 z wyjazdu.
Relacja Franek810 z wyjazdu.

Dane wyjazdu:
58.73 km 3.00 km teren
02:40 h 22.02 km/h:
Maks. pr.:49.30 km/h
Temperatura:6.0
Koszt wyjazdu: ()
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Praca

Sobota, 13 kwietnia 2013 · dodano: 13.04.2013 | Komentarze 0

Do i z pracy z małą pętelką.
Potem do rowerowego po nowy wolnobieg i łańcuch
Następnie z Mikołowa nowym rowerkiem dla żonki :)


Dane wyjazdu:
23.95 km 0.00 km teren
01:12 h 19.96 km/h:
Maks. pr.:53.40 km/h
Temperatura:11.0
Koszt wyjazdu: ()
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Praca / Park Śląski

Piątek, 12 kwietnia 2013 · dodano: 12.04.2013 | Komentarze 0

Standardowo do roboty, w drodze powrotnej przez Chorzów Batory do Parku Śląskiego (WPKiW) z zamiarem zrobienia pętli może dwóch :). Moje plany pokrzyżowała tylnia Kenda która to kolejny już raz złapała kapcia. Tak więc szybki powrót do domu z pauzami(ośmioma) na pompowanie koła :D. Pod samym domem zaczęło mocniej kropić ale jesli taka pogoda się utrzyma to popołudniu też gdzieś wyjadę. A Park Śląski zaliczę jutro po pracy :D
Kategoria Praca