Rydułtowy - Hołda Szarlota | wloczykij.bikestats.pl Podróże duże i małe...

Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi wloczykij z wioski Ruda Ślaska. Mam przejechane tylko59954.12 kilometrów w tym 5910.01 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.28 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl Zalicz Gmine OPENCACHING Opencaching PL - Statystyka dla man222 Moje Plany... - Warszawa - Annaberg nocą - Wrocław - Nad Bałtyk

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy wloczykij.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
154.63 km 10.00 km teren
08:14 h 18.78 km/h:
Maks. pr.:59.40 km/h
Temperatura:16.0
Koszt wyjazdu: ()
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Rydułtowy - Hołda Szarlota

Niedziela, 14 kwietnia 2013 · dodano: 14.04.2013 | Komentarze 5

Super wypad, w super pogodę, przy minimalnym ruchu, w doborowym towarzystwie, w nieznane rejony... - tak w skrócie można opisać dzisiejszy wypad, bo żeby opisać wszystko szczegółowo brakło by mi nocki :)

Wyjazd planowaliśmy z Franek810 już od dłuższego czasu a że pogoda zapowiadała się wyśmienita, postanowiliśmy odpuścić Wiosenny Zlot Kolarski w Kobiórze, chociaż mieliśmy plany tam też pojechać, niestety musieliśmy coś wybrać. I były to Rydułtowy.

Regaty na zalewie Rybnickim © man222


Do Rybnika całą niemal drogę jechaliśmy ze średnią ok 30 km/h, na miejscu na zalewem oglądaliśmy z odległego brzegu regaty żeglarskie, po małym posiłku ruszamy dalej przez błotna leśną drogę.

Leśne drogi pełne jeszcze błota.... © man222



Jadąc przez wioski i wioseczki mijamy kolejne ulice, bardzo gładkie z nowym? asfaltem jedzie się bardzo przyjemnie i pewnie, nie trzeba się martwić ze wpadnie się zaraz do jakiejś wyrwy, jak to jest w Rudzie Śląskiej czy w Mikołowie.
Nasz cel Hołda SZARLOTA widoczna jest z daleka a my z każdą minutą i każdym kilometrem zbliżamy się coraz bliżej, Gdy podjeżdżamy do podnóża Hałdy jesteśmy oszołomieni jej wielkością, wysokością. Po chwili namysłu postanawiamy zdobyć szczyt, lecz niestety nie na rowerach bo nachylenie jest tak duże ze ledwo dało się iść pieszo. Ze szczytu rozciągają się wspaniałe widoki lecz wiatr szaleje niesamowicie...

Po zejściu z hałdy udajemy się na któciutki odpoczynek i obieramy kierunek na Radlin, a dokładnie na Zabytkową Kopalnię IGNACY, która znajduje się na Szlaku Zabytków Techniki, niestety biuro jest zamknięte i kolejny już raz muszę obejść się smakiem. Zadowalamy się kilkoma zdjęciami i jedziemy dalej bo czas goni. Następnie przez Chwałowice, Gortatowice , Rowień dojeżdżamy do Żor gdzie uzupełniamy zapasy w jednym z marketów i dalej przez Suszec, Gostyń i Wyry docieramy do Mikołowa w którym się rozstajemy. Franek Jedzie do domu a ja przez dolinę Jamny i Panewniki dojeżdżam do Kochłowic. Ale jak się później okazało to nie był koniec dzisiejszego pedałowania. Zona postanowiła też dziś zemną pojeździć a że siły wróciły pojechaliśmy razem pokręcić po Kochłowicach zahaczając o Rybaczówkę i Przystań. A na zakończenie dnia mała pętelka przez Bykowinę i jakby nie pusty żołądek i ogromna ochota napicia się piwka, pokręciłbym jeszcze bo pogoda i chęci tylko mnie ciągły do tego :)

Na pewno dzisiejszy wypad na wielki plus, samemu na pewno takiej trasy nie chciało by mi się robić i dlatego bardzo chce podziękować "Frankowi" że się musiał zemną męczyć. :)

Dzisiaj zaliczone 4 nowe gminy :) i niestety nie udało sie zdobyć żadnej pieczątki.

Hałda w oddali to nasz dzisiejszy cel! © man222


Ile się dało to próbowaliśmy podjechać.... © man222


Jak nie dało się jechać to trzeba było pchać... © man222


Już na hołdzie.... © man222


Można by powiedzieć ze głową w chmurach... © man222


Bez mapy ani rusz! © man222


"Franek" główny nawigator wycieczki. © man222


Filmik ze szczytu ;)
&feature=youtu.be">Szarlota ze szczytu.

Relacja Franek810 z wyjazdu.
Relacja Franek810 z wyjazdu.


Komentarze
LeeFuks
| 21:11 poniedziałek, 15 kwietnia 2013 | linkuj Pyjter szlajesz - super Panowie!!
bikeholiczka
| 19:59 poniedziałek, 15 kwietnia 2013 | linkuj Ale Wam zazdroszczę tej wycieczki ;)
completny
| 16:28 poniedziałek, 15 kwietnia 2013 | linkuj Czytałem kiedyś o tej hałdzie w Rydułtowych. Fajnie że to udostępniłeś na blogu. Pozdrawiam.
Bod10
| 07:21 poniedziałek, 15 kwietnia 2013 | linkuj Piękna wycieczka. Tylko pozazdrościć.
Franek810 | 05:22 poniedziałek, 15 kwietnia 2013 | linkuj Napiszę krótko ,... SZACUNECZEK !
Całą resztę o tej Szarlotowej Eskapadzie Rowerowej zawierają nasze wpisy i te krótkie relacje.
Jeszcze raz Pyjter dziękuję.

P.S. Kto tu się z kim męczył ,szczególnie na ostatnich paru kilometrach ,....ha,ha,ha!
Nazbierało się nieco metrów przewyższeń + niby krótki ale dość ciężki teren = zmęczenie.
A Hałda robi zaiste imponujące wrażenie.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa sobot
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]