Podróże duże i małe...

rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy prowadzi wloczykij z wioski Ruda Ślaska. Mam przejechane tylko59954.12 kilometrów w tym 5910.01 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.28 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

2021

2020

2019

2018

2017

2016

2015

2014

2013

2012

2010

Zalicz Gmine

OPENCACHING Opencaching PL - Statystyka dla man222

Moje Plany... - Warszawa - Annaberg nocą - Wrocław - Nad Bałtyk

Znajomi

wszyscy znajomi(50)

Moje rowery

BIG CURVE 16526 km

Merida CROSSWAY 5-V 38819 km

Wykres roczny

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:

40.25 km 12.00 km teren

02:05 h 19.32 km/h:

Maks. pr.:0.00 km/h

Temperatura:

Koszt wyjazdu: (zł)

HR avg: (%)

Podjazdy: m

Kalorie: kcal

Rower:Merida CROSSWAY 5-V

Obwodowa Trasa Rowerowa Rudy Śląskiej

Poniedziałek, 2 listopada 2015 · dodano: 02.11.2015 | Komentarze 2

Jako że w moim mieście powstała duża inwestycja rowerowa postanowiłem sprawdzić stan prac. Jak się okazało trasa już niemal w całości oznakowana. Brakowało jedynie kilku znaków w dzielnicy Godula gdzie się trochę pogubiłem ale po chwili znalazłem wjazd na Trasę.

Ogólnie jestem zadowolony z takich inwestycji ale nie tym razem ponieważ trasa biegnie albo głównymi drogami albo zadupiami takimi że po mordzie można dostać... 1 mln złotych został głównie przeznaczony na pomarańczowe tabliczki oraz tablice z mapami (też niezbyt czytelnymi) poza tym utwardzono kilka odcinków czerwonym żwirem. Jeśli miała to być trasa rekreacyjna to zdecydowanie odradzam...

Znak wprowadza w błąd, pokazuje aby zjechać w lewo a w praktyce kontynuować jazdę trzeba prawą stroną

Budynek byłej remizy strażackiej przy kopalni Wawel

Prosta droga o minimalnym ruchu samochodowym i asfaltem płaskim jak stół a oni ci drogę dla rowerów postawią i wysypią żwirem :/ © włóczykij

Droga dla rowerów i wyjazd z posesji, ładnie zasłonięty wysokim betonowym płotem, tylko czekać na kraksę

Z cyklu: jak wydawać publiczne pieniądze na bzdury, znak początek drogi dla rowerów a za 5 metrów koniec. :)

Kolejne bardzo kolizyjne miejsce: rowerzysta skręcający w prawo wjeżdża wprost pod samochód skręcający w lewo © włóczykij

Kategoria Mój Śląsk

Komentarze

amiga | 13:18 wtorek, 3 listopada 2015 | linkuj Muszę sprawdzić też kiedyś cały ten szlak.... widziałem pojawiające się oznakowania tu i ówdzie... Powiem tak, chyba żadne miasto w naszym regionie nie ma szczęścia do projektantów dróg rowerowych. Pomysły... czasami zaskakują... są kretyńskie,a to drzewo centralnie na ścieżce, a to znak... odbojniki... krawężniki... 1milion to tak naprawdę strasznie mało na tak długą ścieżkę rowerową, może dlatego wygląda jak wygląda miejscami... To co piszesz, że na drodze gdzie nie ma ruchu ktoś buduje szutrową ścieżkę... jest chorym pomysłem. To co jest na ostatnim zdjęciu to świetny pomysł ale dobrze by było namalować kontrapas... akurat na niej jest to potrzebne, bo samochodów tam czasami jest zatrzęsienie... a uciec nie ma jak... Czasami z tego korzystam... ale zawsze zwalniam do zera, widoczność jest nieciekawa w tym miejscu... Co do znaków na przedostatnim zdjęciu to dla odmiany koniec ścieżki jest niepotrzebny bo każde skrzyżowanie odwołuje wcześniejszy. Niemniej robienie odcinków po 5-10m to porażka... w Gliwicach powstała ścieżka rowerowa całe 20m, pewnie to koncepcja na najbliższe lata... gdy ma powstać w Gliwicach cała sieć DDRek, ale w tej chwili ustawianie znaku nie ma najmniejszego sensu. Rowerowe obwodnice miast są robione na siłę, najczęściej nie wprowadzają nic, nie wiadomo dla kogo są przeznaczone... i co autor miał na myśli, chyba tylko by ładnie wyglądało to na papierze... Wystarczy zobaczyć jak wygląda niebieski szlak rowerowy w Zabrzu... zupełnie poroniona koncepcja, ale szum przy otwarciu oczywiście był :)

gizmo201 | 18:48 poniedziałek, 2 listopada 2015 | linkuj Fajny szlak raczej co ne? Po zdjęciach widać, że udało się im

Komentuj