Mikołowska Mikołowska Masa Krytyczna | wloczykij.bikestats.pl Podróże duże i małe...

Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi wloczykij z wioski Ruda Ślaska. Mam przejechane tylko59954.12 kilometrów w tym 5910.01 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.28 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl Zalicz Gmine OPENCACHING Opencaching PL - Statystyka dla man222 Moje Plany... - Warszawa - Annaberg nocą - Wrocław - Nad Bałtyk

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy wloczykij.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
50.93 km 5.00 km teren
02:55 h 17.46 km/h:
Maks. pr.:42.30 km/h
Temperatura:-8.2
Koszt wyjazdu: ()
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Mikołowska Mikołowska Masa Krytyczna

Czwartek, 20 grudnia 2012 · dodano: 20.12.2012 | Komentarze 3

Dzień zaplanowany już dużo wcześniej, wszystko sobie poukładałem, po pracy od razu miałem jechać do rodziców po pakunek warzyw;), potem na myjnie umyć rower i jeśli będzie pogoda to do Mikołowa na Mase Krytyczną. Jak się potem okazało, pogoda była super chociaż trochę stopni na minusie co przyczyniło się do tego ze zamarzły mi hamulce i linki z przerzutek, na domiar złego po umyciu wolnobiegu i łańcucha ledwo co dało się pedałować, łańcuch zaczął przeskakiwać za każdym obrotem korby, ale jakoś udało się dojechać do Mikołowa.

Świąteczny Mikołów © man222



JO I Wojtek © man222


Na miejscu mała reanimacja napędu tak aby dało się jechać i po chwili zjawiają się pierwsze osoby.


Po małej sesji na Rynku przy stajence,oraz po rozdaniu gadzetów ruszamy w drogę - standardowo ulicami Mikołowa, po czym udajemy się do Wojtka który przygotował ognisko, przy którym można było się ogrzać, dodatkowo Wojtek razem z Kasią swoją przyszłą żoną przygotowali gorącą herbatę i pyszną grochówkę.
Niestety dłużej zagościć nie mogłem, i trzeba było się zbierać, chociaż nie specjalnie chciało mi się odchodzić od ogniska :)

Sebastian w "akcji" © man222


Jak się potem okazało droga powrotna minęła bardzo szybko i nawet się fajnie rozgrzałem (było mi ciepło zarówno w nogi jak i dłonie. Niestety wjeżdżając pod ul. Tunkla nastąpiła mała awaria.... dobrze ze pod samym domem...

No i przymusowe odstawienie Meridy © man222


Na chwilę obecną będzie trzeba się przesiąść na Magnum, zobaczymy jak będzie wyglądała ta jazda...

Z tego miejsca bardzo chciałbym podziękować Sebastianowi i Eli oraz Wojtkowi za zorganizowanie tak super imprezy, na pewno każdy kto przyjechał podziela moje zdanie, ale również podziękowania należą się wszystkim którzy przyjechali w ten mroźny wieczór.Bo w czasie przejazdu temperatura wynosiła 8,2 stopni na minusie.
Kategoria Masa Krytyczna



Komentarze
Franek810 | 15:31 piątek, 21 grudnia 2012 | linkuj Otóż to właśnie ,... człowiek uczy się na błędach.
Ja sobie też kiedyś tak załatwiłem rower po umyciu i były podobne efekty .
Jak jest duży mróz i dodatkowo sporo śniegu to zabieram do plecaka odmrażacz do szyb samochodowych ,wtedy gromadzący się na zębatkach zmrożony śnieg można co jakiś czas usunąć.

Najlepiej będzie jak wyślesz mi smsa w "bombkowej sprawie".
W razie czego może odbiór być nawet po świętach ,będą bombki na przyszły rok ,nie ma sprawy.
wloczykij
| 14:23 piątek, 21 grudnia 2012 | linkuj Jutro dam ci znać w sprawie bombek :)
a co do mycia rowera w mrozie to wydawało mi się ze jest na plusie :) Słonko świeciło a mi wcale zimno nie było :) No ale człowiek uczy się na błędach :)
Franek810 | 06:37 piątek, 21 grudnia 2012 | linkuj byłem pewien że na Masie Przedświątecznej ,Ogniskowej będziesz i za to należy Ci się wielkie uznanie i szacun. Wieczorem zimno było mocno bo niestety wiało jakoś tak nieprzyjemnie.
Ale że nie pomyślałeś o zamarzaniu niektórych elementów rowerowych po umyciu i wyjeździe na taki mróz to się dziwię.
Ja zawsze w sytuacji kiedy wiem że będę mył rower w taką pogodę to wożę ze sobą jakiś konkretny preparat do smarowania i pryskam w końcówki pancerzy linek oraz smaruję cały napęd.
No ale wiadomo że nie zawsze człowiek o wszystkim pamięta.
Będziesz miał teraz nauczkę i z pewnością drugim razem już zabezpieczysz odpowiednio rower.

Pozdrawiam i życzę udanej jazdy na rezerwowym rowerze.
Daj znać w razie czego co w sprawie tych bombek choinkowych.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa czaso
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]