Głuchołazy - Góra Pradziad (Praděd) | wloczykij.bikestats.pl Podróże duże i małe...

Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi wloczykij z wioski Ruda Ślaska. Mam przejechane tylko59954.12 kilometrów w tym 5910.01 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.28 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl Zalicz Gmine OPENCACHING Opencaching PL - Statystyka dla man222 Moje Plany... - Warszawa - Annaberg nocą - Wrocław - Nad Bałtyk

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy wloczykij.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
55.48 km 2.00 km teren
02:49 h 19.70 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
Koszt wyjazdu: ()
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:BIG CURVE

Głuchołazy - Góra Pradziad (Praděd)

Niedziela, 14 sierpnia 2016 · dodano: 14.08.2016 | Komentarze 1

Kończący się urlop trzeba było jakoś sensownie wykorzystać tym bardziej że przez prawie dwa tygodnie pogoda była bardzo nie sprzyjająca, w palach był wyjazd w góry. Ze  względu na korki Zakopane odpadło w przedbiegach a  Wiśle trwa Tydzień Kultury Beskidzkiej i remontowana jest droga na Salmopol. Tak wiec postanowiłem pojechać w Góry Opawskie i Jeseniky. Początkowo  samochód zostawiłem w Głuchołazach i ruszyłem w poszukiwaniu mapy, ale że to niedziela to po górach nikt nie chodzi, to wszystkie sklepy, kioski i punty informacji turystycznej zamknięte. Mapę dopiero kupiłem w Czechach, ale zbytnio się nie przydała, bo JA GŁUPI zamiast patrzeć na mapę wolałem się spytać o drogę kolesia na rowerze, a żeby było śmieszniej to okazało się  ze to był Polaczek, koleś pokierował mnie w druga stronę. Zanim się zorientowałem to przejechałem dwie przełęcze i byłem blisko granicy. Postanowiłem wrócić do Polski i samochodem podjechać do Karlovej Studanki gdzie na parkingu zostawiam samochód. Podjazd idzie mi sprawnie cały czas równym tempem, nawet udaje się wyprzedzić kilku rowerzystów, mnie wyprzedza tylko jeden na szosie. Na szczycie długo nie siedzę robię kilka fotek i ruszam 10 km w dół :). Jest MOC na kołach 29" i szerokich oponach 2,25 po prostu się "płynie w dół" i do tego ten przyjemny szum spod opon. Na liczniku cały czas 60 a ludzie na sam dźwięk opon odsuwają się na boki -  Niech ta chwila trwa! i trwa tylko chwilkę.... Na dole rower pakuję do auta i biegnę zjeść Česneková polévka, a potem tylko 160 km do domu...

Jeszcze tutaj wrócę
Jeszcze tutaj wrócę © włóczykij

Góra Pradziad (Praděd)
Góra Pradziad (Praděd) © włóczykij

Pogoda dopisała
Pogoda dopisała © włóczykij



Komentarze
gizmo201
| 05:01 poniedziałek, 15 sierpnia 2016 | linkuj też muszę się tam wybrać w końcu!
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa namii
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]