Rapha Festive 500 - wieczorem (-1,7) | wloczykij.bikestats.pl Podróże duże i małe...

Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi wloczykij z wioski Ruda Ślaska. Mam przejechane tylko59503.80 kilometrów w tym 5910.01 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.40 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl Zalicz Gmine OPENCACHING Opencaching PL - Statystyka dla man222 Moje Plany... - Warszawa - Annaberg nocą - Wrocław - Nad Bałtyk

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy wloczykij.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
36.64 km 0.00 km teren
01:42 h 21.55 km/h:
Maks. pr.:35.11 km/h
Temperatura:-1.2
Koszt wyjazdu: ()
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Rapha Festive 500 - wieczorem (-1,7)

Wtorek, 29 grudnia 2015 · dodano: 29.12.2015 | Komentarze 2

319,35/500
Jazda w butach do biegania w taką pogodę to głupi pomysł. :) 
No ale człowiek uczy się na swoich błędach. Niedaleko domu szarpię się z jakimś kolesiem, który wjechał mi na przejazd rowerowy i się zatrzymał, mało brakowało a bym się rozwalił o jego auto, poleciało kilka słodkich słów i pojechałem dalej po czym gościu nie dał za wygraną dogonił mnie z piskami opon i znów zajechał drogę... Dałem mu do zrozumienia kto ma rację...

Ogólnie wyjazd dzisiejszy miał na celu odwiedzenie Katowic, a dokładnie sylwestrowej sceny pod spodkiem. Na miejsce dojechałem ale telefon się wyłączył z zimna.... z tego powodu dla iphona duży minus!

I żeby było śmiesznie w połowie drogi z Katowic pękło siodełko i odpadło :) wytrzymało 4 miesiące
Chyba za dużo przytyłem ;)


Komentarze
wloczykij
| 12:28 środa, 30 grudnia 2015 | linkuj Pewnie jakby gościu był młodszy i szerszy to postąpiłbym tak samo... po nowym roku muszę sobie wykupić ubezpieczenie OC na rower i będę walił prosto w lusterka bo już mam dosyć takich sytuacji. Droga ma 1 km długości i 5 skrzyżowań i na każdym zawsze jakiś debil mi wyjedzie. Nie było DDR i nie było problemu bo jechałem po drodze... a teraz istna masakra i to pod samym domem.
LeeFuks
| 10:46 środa, 30 grudnia 2015 | linkuj ehh, Ja w tamtym tygodniu miałem podobną przygodę z kierowcą.. najpierw mnie obtrąbił (za to że "zajechałem mu drogę"), potem jak próbowałem go wyminąć na światłach raz zajechał mi drogę po prawej stronie, potem po stronie lewej. A że ja się nie cofnąłem za drugim razem to wjechałem w jego samochód i pojechałem dalej. Bardzo go to zdenerwowało jak mniemam, bo nie dość że ryczał za mną, to wyprzedził mnie przy pierwszej lepszej okazji i zajechał drogę, gotów mnie zajeb... Ale ja (wbrew jego oczekiwaniom) nie miałem ochoty się z nim szarpać więc zawróciłem i pojechałem w inną stronę. Nawet mnie gonił prze chwile... Ja natomiast będąc ofiarą tego zajścia, przez chwile czułem się winny tej całej akcji.. na szczęście zaraz mi przeszło ;-)
Bezpiecznej drogi Piotrek! W całym nadchodzącym Roku - wszystkiego dobrego!
p.s. jak chyba kupię kolejne siodełko ALLAY''a - tym razem Comfort free ;-)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa arkug
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]