Zabrzański Szlak Rowerowy | wloczykij.bikestats.pl Podróże duże i małe...

Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi wloczykij z wioski Ruda Ślaska. Mam przejechane tylko59954.12 kilometrów w tym 5910.01 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.28 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl Zalicz Gmine OPENCACHING Opencaching PL - Statystyka dla man222 Moje Plany... - Warszawa - Annaberg nocą - Wrocław - Nad Bałtyk

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy wloczykij.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
48.83 km 15.00 km teren
02:41 h 18.20 km/h:
Maks. pr.:41.94 km/h
Temperatura:20.0
Koszt wyjazdu: ()
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Zabrzański Szlak Rowerowy

Sobota, 20 września 2014 · dodano: 20.09.2014 | Komentarze 2

Plan na dziś był zupełnie inny, miałem jechać długi dystans, miałem jechać w góry, miałem wjechać na Równicę ostatni z 5 pięciu szczytów które zaliczam co roku.  Budzik planowo obudził mnie o 7.00 ale było jakoś ciemno, gdy spojrzałem do okna  to się załamałem za oknem szalała ulewa,nie pozostało mi nic innego jak położyć się dalej spać...
Wstałem o 10 a za oknem dalej kropiło ale już nie tak mocno, Ja tylko zjadłem śniadanie i dalej poszedłem spać, z małymi przerwami spałem do 15 :) szybko zjadam obiad, ogarniam parę spraw  w domu i oznajmiam żonce że idę nadrabiać kilometry :)
Pojechałem bez celu, przed siebie... I tak przez Kochłowice, Wirek, Halembę dojechałem do Zabrza gdzie przez przypadek wjechałem na Niebieski Szlak Rowerowy i jak się później okazało przebiega wokół Zabrza, przecinając większość dzielnic, liczy ok 60 km, długo nie myśląc postanowiłem go pokonać dziś w całości. Z początku szlak prowadzi głównie lasami, krótkie fragmenty prowadziły bocznymi osiedlowymi uliczkami, główne ulice zazwyczaj szlak tylko przecinał tak wiec rower ubłocony na maxa podobnie jak moje nogi gdy wjechałem do Maciejowca szlak zgubiłem, z prawej i lewej w zasięgu oczu żadnych znaków nie miałem, więc postanowiłem przez centrum udać się w stronę domu. po drodze wjeżdżam jeszcze na pyszne lody w Borowej Wsi :)

Niebieskiego szlaku nie udało się przejechać w całości, ale w najbliższym czasie będę musiał to nadrobić...

Prawie jak w górach, tylko że to Kochłowice
Prawie jak w górach, tylko że to Kochłowice © włóczykij

Oto Śląsk własnie
Oto Śląsk własnie © włóczykij

Stadion Górnika, prezentuje się całkiem, całkiem :)
Stadion Górnika, prezentuje się całkiem, całkiem :) © włóczykij

Rzeka Kłodnica i jej dopływ z prawej
Rzeka Kłodnica i jej dopływ z prawej © włóczykij

Ryby w Kłodnicy? ale na pewno nie jadalne!
Ryby w Kłodnicy? ale na pewno nie jadalne! © włóczykij
Kategoria Mój Śląsk



Komentarze
Goofy601
| 21:51 niedziela, 21 września 2014 | linkuj Zabrzański szlak w niektórych miejscach to jedna wielka zgadywanka. Sporo terenowych, często słabo przejezdnych odcinków, dużo kluczenia po bocznych uliczkach. Nie bez powodu zyskał przydomek "szlak(mnie trafi)" ;) Osobiście mimo kilku rób jeszcze całego nie ukończyłem. Nie miałem nerwów ;) Jednak kilka odcinków jest naprawdę fajnych i jak najbardziej godnych polecenia :)
gizmo201
| 07:55 niedziela, 21 września 2014 | linkuj jak nie jadalne? zapijesz denaturatem i staną się jadalne <śmiech>
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa tazrz
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]