Po Górkach | wloczykij.bikestats.pl Podróże duże i małe...

Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi wloczykij z wioski Ruda Ślaska. Mam przejechane tylko59954.12 kilometrów w tym 5910.01 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.28 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl Zalicz Gmine OPENCACHING Opencaching PL - Statystyka dla man222 Moje Plany... - Warszawa - Annaberg nocą - Wrocław - Nad Bałtyk

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy wloczykij.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
126.39 km 23.00 km teren
05:40 h 22.30 km/h:
Maks. pr.:69.28 km/h
Temperatura:27.0
Koszt wyjazdu: ()
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Po Górkach

Poniedziałek, 11 sierpnia 2014 · dodano: 11.08.2014 | Komentarze 3

Ktoś jakiś czas temu napisał że na swoim MTB po górach nie jeździ bo ma łysa oponę... Ja dziś zawitałem do Wisły z zamiarem wjazdu na Cienków Niżni (720 m n.p.m.) - oczywiście terenem i oczywiście Meridą na semi slickach. Podjazd zacząłem w Wiśle Nowa Osada gdzie zaczyna się żółty pieszy szlak z początku po asfalcie który szybko się skończył, następnie po betonowych płytach i w końcu po kamieniach, w jednym momencie podjazd mnie pokonał i trzeba było fragment podprowadzić. Przy górnej stacji kolejki zrobiłem sobie przerwę na śniadanko i szybko  w dalsza drogę w planach był wjazd na przełęcz Salmopolską ale zaczęły pojawiać się nieładnie wyglądające chmury wiec odbijam w dół :) Teraz już bez szlaku, po kamieniach przez las jadę w nieznane... ważne że nie ma podjazdów, bo po tych kamieniach bym już nie podjechał. W końcu docieram do asfaltu a miejscowi kierują mnie w odpowiednim kierunku i wyjeżdżam w Wiśle Czarne. Szybko podejmuje decyzję o wjeździe na Kubalonkę poprzez Zameczek Prezydenta. Podjazd wchodzi gładko, stałym tempem i bez szarpania - słońce jak na złość grzeje bardzo mocno ale to ostatnie promienie tego dnia, bo już podczas zjazdu chmury zaczynają przykrywać niebo. W centrum Wisły na moją głowę spadają pierwsze krople deszczu ale to tylko przelotny deszczyk, kolejne krople spadają w Ustroniu ale znów tylko postraszyło. na dobre rozpadało się w Skoczowie buty przemakają w Bąkowie, a burza dopada mnie w Zbytkowie staram się schować na przystanku ale zacinający deszcz i tak mnie dopadł a jakby tego było mało to każda przejeżdżająca ciężarówka serwuje mi potężny prysznic :) Dalsza droga do domu już tylko w deszczu...

Jak na tak długa trasę i dwa ładne podjazdy wyszła całkiem przyzwoita średnia co cieszy :)


Podjazd na Cieńków, na zdjęciu wygląda agodnie
Podjazd na Cieńków, na zdjęciu wygląda łagodnie © włóczykij

Pyszne Kołoczki, to będzie cel sobotniego wyjazduPyszne Kołoczki, to będzie cel sobotniego wyjazdu © włóczykij

Przerwa przy górnej stacji kolejki na Cieńków
Przerwa przy górnej stacji kolejki na Cieńków © włóczykij

Drzewo i jaDrzewo i ja © włóczykij

Takie krajobrazy to ja lubięTakie krajobrazy to ja lubię © włóczykij

W dolinie Wisła CzarneW dolinie Wisła Czarne © włóczykij

Zamknięta kładka w SkoczowieZamknięta kładka w Skoczowie © włóczykij

Nietrafiona miejscówka
Nietrafiona miejscówka © włóczykij



Kategoria Beskidy



Komentarze
wloczykij
| 16:50 wtorek, 12 sierpnia 2014 | linkuj Tak Maraton plus
Goofy601
| 14:00 wtorek, 12 sierpnia 2014 | linkuj Jak widać dla chcącego... rodzaj opon nie ma znaczenia :) Marathony? Fajny wyjazd :)
gizmo201
| 19:14 poniedziałek, 11 sierpnia 2014 | linkuj da się wszystko
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa dwudz
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]