Weekend bez jazdy | wloczykij.bikestats.pl Podróże duże i małe...

Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi wloczykij z wioski Ruda Ślaska. Mam przejechane tylko59954.12 kilometrów w tym 5910.01 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.28 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl Zalicz Gmine OPENCACHING Opencaching PL - Statystyka dla man222 Moje Plany... - Warszawa - Annaberg nocą - Wrocław - Nad Bałtyk

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy wloczykij.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
0.10 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
Koszt wyjazdu: ()
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Weekend bez jazdy

Niedziela, 1 września 2013 · dodano: 01.09.2013 | Komentarze 5

Dlaczego staram się unikać DDR I DDRiP?
Kolejny wypadek i kolejna ofiara...
Staram się jeździć po głównych drogach a podczas złych warunków staram korzystać z chodnika, bo niestety polskie prawo jest tak skonstruowane ze na drogach dla rowerów jest dużo bardziej niebezpiecznie niż na ulicy. Drogi dla rowerów budowane są tylko dla statystyk, zaczynają się w nieodpowiednich miejscach po czym kończą się po kilkunastu metrach w równie nieodpowiednich miejscach.

Jeszcze gorsze są DDRiP bo trzeba uważać na innych rowerzystów, samochody i pieszych którzy myślą ze idą po chodniku...


Wyadek w Lublińcu



Komentarze
wloczykij
| 09:57 poniedziałek, 2 września 2013 | linkuj no niestety... trzeba mieć oczy w d****.
Franek810 | 08:38 poniedziałek, 2 września 2013 | linkuj No niestety ... to że ktoś ma pierwszeństwo nie znaczy że może czuć się bezpieczny !!!.
Nawet na drodze rowerowej trzeba uważać i mieć oczy otwarte na wszystko co wokół się dzieje i mnóstwo wyobraźni .
amiga
| 08:09 poniedziałek, 2 września 2013 | linkuj Mam podobny ogląd na rowerówki, spora ich część jest zupełnie nieprzemyślana, często wolę ryzykować mandat i jechać drogą niż walczyć o życie na DDR. Podoba mi się za to większość czerwonego szlaku w Rudzie Śląskiej poza paskudnie zrobionym fragmentem na drodze z Kochłowic do Katowic. Te odbojniki to śmierć w oczach, a na dokładkę jakiś idiota pod koniec DDR-ki ustawił na nich centralnie znaki..., masakra...
wloczykij
| 16:41 niedziela, 1 września 2013 | linkuj Kliknij w zielony link pod tekstem...
Franek810 | 13:31 niedziela, 1 września 2013 | linkuj Podzielam Twój pogląd ,większość tych tras i dróg rowerowych to jakieś jedno wielkie nieporozumienie ,byle by statystyki były i kasa utopiona w "bylejakość".
No ale co niektórym "pseudo decydentom" nie wchodzi to do ich ograniczonych móżdżków że przy projektowaniu dróg rowerowych i ich wykonawstwie trzeba też myśleć.

A co się znów gdzie podziało że piszesz o wypadku ?

Pozdrawiam.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa tdrec
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]